Ale moze tak od poczatku . Wakacje na Bora Bora zaczalem od wylotu z Londynu , jako ze mieszkam i pracuje w Anglii bylo to najtansze rozwiazanie. Bezposredniego lotu na Bora Bora nie ma , wiec trzeba leciec do Los Angeles, potem na Thaiti do Papeete , dopiero z tamtad na Bora Bora .Wrocic mozna ta sama droga ale ja zdecydowalem wrocic przez Papeete , Auckland , Sydney i Hong Kong . Tak sie zlozylo ze przy okazji oblecialem swiat dookola . Nic prostszego , jedyna bariera bylo dostanie wizy do USA . Poznym wieczorem dolecialem na lotnisko Motu Mute na Bora Bora z kad plywa darmowy prom na glowna wyspe , ja wybralem bezposredni prywatny transport do mojego hotelu Eden Beach . Najtanszy hotel na atolu (2000 pln /7 nocy) z chyba najlepszym widokiem i lokalizacja . Duzo osob wybiera sie tam z wlasnym namiotem , 20 euro za pole biwakowe za tydzien i jest to genialne rozwiazanie. Co do mojego hotelu to moge powiedziec ze lokalizacja byla idealna , domek na plazy , basen z widokiem na gore , i to by bylo na tyle pozytywnego o tym hotelu . Wiecej bylo do narzekania , ale kazdego ranka budzisz sie i widzisz to
Pogoda przewaznie jest sloneczna i bezchmurna . Czesto chmury przykrywaja jedynie szczyt na glownej wyspie .
Kolejne dni to zwiedzanie , lokalne wycieczki , snorkowanie . Nie trzeba nawet wlasciwie snorkowac zeby zobaczys piekno tutejszej rafy i kolorowe rybki , wystarczy podczas odplywu pojsc na zewnetrzna czesc atolu i wtedy rafa koralowa jest ponad poziomem wody . Mozna swobodnie chodzic po koralach nie zamaczajac stopy . Resorty przewaznie oferuja darmowy transport na wyspe , lub mozna wynajac taksowke wodna .
Obowiazkiem jest wycieczka z plywaniem i karmieniem rekinow , reszta jak przelot helikopterem dookola wyspy (tylko 300 euro), 4x4 safari to juz tylko dodatkowe atrakcje. Warto udac sie samemu na wyspe i zwiedzac , mozna wypozyczyc rowery lub wejsc samemu na okoliczne szczyty z ktorych widok jest niesamowity (zwlaszcza okolice hotelu Matira). Ale trzeba to zobaczyc samemu . Kiedys to bylo tylko marzenie , teraz Bora Bora jest w zasiegu reki kazdego "jesli tylko bardzo , bardzo tego chcesz". Zawsze uwazam ze to kwestio poustawiania sobie priorytetow :-)
Koszty :
bilet lotniczy - 11 000 pln
hotele - 8 000 pln
kieszonkowe - 5 000 pln
wszystkie wydatki liczac na osobe (bylo nas dwoch) hotele od Los Angeles do Hong Kong , posilki i lokalne wycieczki okolo 25 000 pln.
Sorry za brak polskiej trzcionki - nie mam.
Podróż zapewne niezapomniana. Ładne zdjęcia, ciekawa relacja.
ReplyDelete