Friday, 10 July 2015

Miami

Miami. Najwiekszym zaskoczeniem po przylocie do Miami było to że pierwszym priorytetowym językiem komunikacyjnym jest hiszpański. Szczerze muwiąc to w Cancun wiecej osób mówi po angielsku niż w Miami. Wiekszość tutejszej populacji to imigranci z Kuby i karaibów.
Dobre wrażenie natomiast robią liczne hotele wysokościowce, usytuowane wzdłuż długich plaż. Najlepsze wrażenie robi plaża w Halouver. Wysokościowce dosłownie stoją tam na plaży.


 Ogólnie plaża Maiami troche mnie rozczarowała ilością glonów leżących na piasku, ale plaże są długie i nie zatłoczone,bezpieczne a w południe woda ma naprawde piękny kolor. Zawieść sie można też na deptaku wzdłuż plaży który miejscami sie urywa, jest zakrzaczony, bez widoku, bez przewiewu powietrza, co sprawia że chodzenie po nim jest nieprzyjemne w upalne dni.
Nieliczne hotele też stoją bezposrednio na plaży. Mnie akurat trafił sie , może nie najlepszy standartowo, ale napewno najbliżej stojacy oceanu hotel.

 Cena $1900 za 10 nocy, ale widok z balkonu niesamowity i blisko do marketów i przystanków. 
Co warto zobaczyć w Miami ?
Wszystko w tym Video.

Miami in photo:
































2 comments: